PRZYCZYNY PRZYŚCIA KRZYŻAKÓW DO PRUS I KONDYCYJE IM UŁOŻONE

CAPUT XXII

Konradus książe mazowieckie, będąc ustawicznymi najazdy Prusów zwątlony, na sejmie walnym z Chrystianem biskupem uradzili braciej Krzyżaków domu niemieckiego, rycerzów Krystusowych tytułu Panny Maryjej, wygnanych z Syryjej przez Saraceny, wezwać. Którzy przybywszy do Prus, z Konradem książęciem kontrakt czynili: postąpiło im księże wszystkę chełmską ziemię i cokolwiek jest miedzy Wisła, Mokrą i Drwiącą rzekami. Kondycyje te były u stron uchwalone, aby Krzyżacy przeciwko Prusom i Litwie poganom ustawicznie wszystkimi siłami walczyli. A gdyby ich uśmierzyli i zwyciężyli, aby zaś książęciu Konradowi ziemię chełmską wrócili. A wszystkie ziemie, których by kolwiek pod pogany dostali, z wynalazku godnych ludzi za równo z książęciem mazowieckim i jego potomkami dzielili. Polakom tez krześcijanom, aby żadnego gwałtu ani krzywdy nie czynili, ani ich nieprzyjaciołom radą, ani pomocą pomagali, ale przeciwko poganom na każdą potrzebę, aby gotowi im pomagać byli. A jeśliby co z tych kondycyjej wykroczyli, aby winę i karanie pobrania dóbr dla niewdzięczności odnieśli.

Taka była ugoda i postanowienie miedzy Konradem mazowieckim książęciem i przerzeczoną bracią Krzyżaki, których był na ten czas mistrzem Hermanus z Salce co też Grzegorz IX papież rzymski uchwalił i potwierdził. Przydał im też nadto książę Konrad dobrzyńską ziemię i Nieszowę w kujawskiej ziemi zamek. Biskup też płocki Gedeon dał im od biskupstwa swego niektóre dziesięciny i wieś z Wyspą Wielką. Tego postanowienia Krzyżacy taili, ale przywilej z bulli złotą Frydrycha II cesarza pilnie chowali i ukazowali, w którym im potwierdził dzierżawę chełmskie j ziemie z pomorską nadanie, których im nigdy Konradus książe nie dawał.

Dla tego potwierdzenia Frydrycha cesarza wielkie miedzy Polaki i Krzyżaki wojny były, aż się nieprawe przywileje połamały. Tak tedy siedm przedniejszych kontorów mając pod sobą 2000 żołnierzów domu niemieckiego, naprzód w ziemi dobrzyńskiej z książęciem Konradem landgrafem turyngeńskim (którego był do Rzymu jadąc Herman z Salce Krzyżakom mistrzem przełożył) osiedli, biorąc na się obronę Polaków i Mazowszan przeciw poganom Prusakom. A tu już tym rozdziałom koniec czynię, gdyż już tu według porządka.i mistrzów krzyżackich rzecz toczyć się będzie, to jest: który i kiedy obrany, co się za niego działo etc. namieniono będzie.